Wydawca: Wydawnictwo Literackie
Premiera: 24.11.2010
Numer wydania: I
Ilość stron: 312
ISBN: 65032305
Język oryginału: polski
Jak to często ze mną bywa najpierw muszę już! przeczytać daną pozycję, później odsiedzi swoje na półce aż w końcu trzymam ją w rękach. Tak było z tą. Nie wiem dlaczego ale wzięłam tę książkę z postanowieniem "wytknę błędy" pani Michalak. Może to przez ciągły zawód przy każdej jej powieści. "Bo jest nudna", "Bo jest przewidywalna", "Bo w każdej musi być domek, piesek, kotek i miłość". Nie wiem jak to się dzieje, że gdy zaczynam czytać jestem no nie, nie oczarowana ale jakoś tak nagle dobrze nastawiona. Mimo wszystko.
Ewa ma trzydzieści dwa lata. To taki wiek, w którym kobieta powinna myśleć rozsądnie (przynajmniej w moim mniemaniu). Jednak Ewa wydaje się być dużą dziewczynką, która wciąż wpada w kłopoty a z tych, chcąc nie chcąc, wyciąga ją Andrzej. Mężczyzna nie jest głównej bohaterce obojętny lecz on traktuje dziewczynę jak siostrę i nic więcej. Czyżby?
Ewę poznajemy w dniu jej urodzin. Spędza je samotnie składając sobie życzenia takie same jak rok, dwa a nawet trzydzieści dwa lata temu. Marzy o domku bez łap. Wierzy, że w nim odnajdzie spokój i szczęście. Byłoby wprost idealnie gdyby wraz z własnym miejscem na ziemi Andrzej jednak dał jej szansę... Niestety o tym drugim może zapomnieć lecz los szykuje dla niej niespodziankę. Tylko czy Ewa ślepo zapatrzona w nieosiągalny obiekt westchnień nie przeoczy niezwykle spokojnego, cierpliwego, czułego i zauroczonego w niej Witolda?
Chcąc zrealizować marzenie o domku rozpoczyna pracę w wydawnictwie Andrzeja z zamiarem szukania bestsellerów. Pewnego dnia w jej ręce trafia powieść Karoliny "Lato w Jagódce". Książka zostaje wydana a pisarka oprócz sławy zdobywa, ku rozpaczy Ewy, serce Andrzeja. Niestety nie jest tak kolorowo i beztrosko jakby się mogło do tej pory wydawać. Katarzyna Michalak postanowiła, że Karolina będzie chora. Kobieta walczy z białaczką. Dzięki "Impresji" za sprawą, w głównej mierze, Ewy dostaje szansę na życie.
Jakie jeszcze przygody czekają główną bohaterkę?
Czy zraniona w przeszłości Ewa odważy się odmienić swoje życie?
Co jeszcze dzieje się w książce? Tego dowiecie się z lektury. Mam nadzieję, że chociaż jednego czytelnika zdołałam zachęcić do zapoznania się z fabułą. "Rok w Poziomce" to na pierwszy rzut oka łatwa i lekka historia postrzelonej romanistki bez pamięci zakochanej w domku bez łap, który oczywiście kupuje. Pozory mylą. Czytelnicy znajdą tam również walkę o życie, chwile słabości, łzy. Nie żałuję czasu spędzonego z lekturą, nie nudziłam się aczkolwiek nie liczcie na wysoką ocenę... Książka mnie nie powaliła.
Ocena: 4/10.
Premiera: 24.11.2010
Numer wydania: I
Ilość stron: 312
ISBN: 65032305
Język oryginału: polski
Jak to często ze mną bywa najpierw muszę już! przeczytać daną pozycję, później odsiedzi swoje na półce aż w końcu trzymam ją w rękach. Tak było z tą. Nie wiem dlaczego ale wzięłam tę książkę z postanowieniem "wytknę błędy" pani Michalak. Może to przez ciągły zawód przy każdej jej powieści. "Bo jest nudna", "Bo jest przewidywalna", "Bo w każdej musi być domek, piesek, kotek i miłość". Nie wiem jak to się dzieje, że gdy zaczynam czytać jestem no nie, nie oczarowana ale jakoś tak nagle dobrze nastawiona. Mimo wszystko.
Ewa ma trzydzieści dwa lata. To taki wiek, w którym kobieta powinna myśleć rozsądnie (przynajmniej w moim mniemaniu). Jednak Ewa wydaje się być dużą dziewczynką, która wciąż wpada w kłopoty a z tych, chcąc nie chcąc, wyciąga ją Andrzej. Mężczyzna nie jest głównej bohaterce obojętny lecz on traktuje dziewczynę jak siostrę i nic więcej. Czyżby?
Ewę poznajemy w dniu jej urodzin. Spędza je samotnie składając sobie życzenia takie same jak rok, dwa a nawet trzydzieści dwa lata temu. Marzy o domku bez łap. Wierzy, że w nim odnajdzie spokój i szczęście. Byłoby wprost idealnie gdyby wraz z własnym miejscem na ziemi Andrzej jednak dał jej szansę... Niestety o tym drugim może zapomnieć lecz los szykuje dla niej niespodziankę. Tylko czy Ewa ślepo zapatrzona w nieosiągalny obiekt westchnień nie przeoczy niezwykle spokojnego, cierpliwego, czułego i zauroczonego w niej Witolda?

Jakie jeszcze przygody czekają główną bohaterkę?
Czy zraniona w przeszłości Ewa odważy się odmienić swoje życie?
Co jeszcze dzieje się w książce? Tego dowiecie się z lektury. Mam nadzieję, że chociaż jednego czytelnika zdołałam zachęcić do zapoznania się z fabułą. "Rok w Poziomce" to na pierwszy rzut oka łatwa i lekka historia postrzelonej romanistki bez pamięci zakochanej w domku bez łap, który oczywiście kupuje. Pozory mylą. Czytelnicy znajdą tam również walkę o życie, chwile słabości, łzy. Nie żałuję czasu spędzonego z lekturą, nie nudziłam się aczkolwiek nie liczcie na wysoką ocenę... Książka mnie nie powaliła.
Ocena: 4/10.
Komentarze
Prześlij komentarz