Przejdź do głównej zawartości

"Szczęście pachnie bzem" Aleksandra Tyl


















Wydawnictwo: Prozami
Premiera: 14.05.2012
Numer wydania: I
Ilość stron: 344
ISBN: 11326939
Język oryginału: polski

"Szczęście pachnie bzem" to kontynuacja bardzo przyjemnej, delikatnej powieści dla kobiet czyli "Alei Bzów". 

O ile pierwsza część była sielankowa to w tej już tak łatwo nie będzie, no bo co za dużo, to nie zdrowo, prawda? Trzeba pokomplikować! Podczas czytania nie opuszczało mnie wrażenie, iż główna bohaterka wciąż ma pod górkę. Nie rzadko z własnej winy. 

Szczęśliwa Izabela z nadzieją patrzy w przyszłość. Gdy tylko pismo, w którym ma być naczelną, ruszy pełną parą, tylko ona będzie podejmować decyzje - cała gazeta spocznie w jej ramionach. Czuje, że wypłynie na głębokie wody, wreszcie, nareszcie! Miłość kwitnie, związek z Wiktorem Morawskim, którego wręcz nie znosiła, rozwija się w najlepsze. Młodzi chcą spędzać ze sobą każdą wolną minutę. 

Dzięki pomocy Morawskiego fundusze na operację małej Oliwii zostały zebrane, operacja zaplanowana.  Monika, mama dziewczynki, zestresowana do granic możliwości, z duszą na ramieniu, z pomocą przydzielonej pielęgniarki, wyrusza w podróż po zdrowie córki.

Już wkrótce Izabelę czeka trudny czas. Kobieta będzie musiała podjąć decyzję i... zmienić swoje życie by zająć się chrześnicą ale nie na chwilę. W tym samym momencie spadają na nią dwie najtrudniejsze sprawy: śmierć bliskiej osoby i zdrada. Jak sobie z tym poradzi? Do Polski na szczęście wraca Joanna, w samą porę by pomóc przyjaciółce udźwignąć zmiany. Jest też przecież Babcia, która zawsze wysłucha, pocieszy...

Pani Aleksandrze Tyl udało się mnie zaskoczyć i to jak! W życiu nie spodziewałabym się, że wyjazd Moniki po zdrowie małej Oliwki może mieć taki finał. Za to ogromny plus! Podczas czytania były chwile kiedy nie mogłam przestać się śmiać. Świetnie przemyślane przez autorkę sytuacje potrafią rozbawić :) Cóż mogę jeszcze powiedzieć... szkoda, że to już koniec. Mogłaby być jeszcze jedna powieść o Izabeli. Mam tak zawsze a później narzekam, że nuda, więc chyba lepszy ten niedosyt niż kolejne trzysta ileś stron męczarni. 

Polecam obie książki z czystym sumieniem tylko nie oczekujcie wielkiej literatury, bo to po prostu obyczajówka :) 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej