Przejdź do głównej zawartości

"Ty jesteś moje imię" - czyli powieść o niezwykłej miłości. Katarzyna Zyskowska - Ignaciak

 
Wydawnictwo: Filia
Premiera: 23.07.2014
Stron: 424
Nr wydania: I
Język oryginału/wydania: polski
ISBN: 14922220

Gdy trzy lata temu na lekcji języka polskiego omawialiśmy wiersze Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, błagałam w duchu (nie przesadzam) aby owe zajęcia jak najszybciej dobiegły końca a jak w finale rozdano nam karty z testem o tymże pisarzu.... pff... cóż to było, lepiej nie wspominać. To wszystko nie dlatego, że polonistka opowiadała nie ciekawie, po prostu nie interesowały mnie w ogóle tamte czasy. Dziś, gdy jestem absolwentką liceum już parę lat, zdecydowałam się sięgnąć po "Ty jesteś moje imię". Słyszałam wiele pochlebnych opinii na temat książki, więc stwierdziłam: czemu nie? Może i mi przypadnie do gustu, przecież z tematyką historyczną zetknęłam się już w książce "Wspomnienia w kolorze sepii". No i tak powieść czekała na półce na swą kolej. Została obwieziona do Krakowa, gdzie pani Katarzyna Zyskowska - Ignaciak złożyła podpis i dopiero w tamtym tygodniu wzięłam ją do ręki. 

 Trwa wojna. Ciągłe zamieszki, strzelaniny, niepokoje, bezradność to uczucia, które towarzyszą ludzią dzień w dzień. Sami przyznacie, że takie czasy nie są odpowiednią scenerią do miłości, lecz czy ona pyta o zdanie? Nagle, jak grom z jasnego nieba spada na Barbarę Drapczyńską i Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Poznają się na okupacyjnym spotkaniu. Od pierwszego wejrzenia czują do siebie coś, co trudno wytłumaczyć. Bardzo szybko znajdują wspólny język ze sobą, są bardzo podobni, uzupełniają się. 

W tamtych czasach trzeba było żyć szybko. Nikt nie wiedział czy dożyje następnego dnia. Krzysztof oświadcza się Basi a twierdząca odpowiedź dziewczyny wzbudza kategoryczny sprzeciw u rodziców. Największe pretensje ma matka Krzysia, której pozostał tylko syn i to jemu oddała całą swą miłość. Kobieta uważa, że nikt nie otoczy go taką opieką jak ona. Wbrew wszystkiemu i wszystkim ojciec Basi postanawia urządzić wesele. Szybka lecz prawdziwa miłość zaprowadza młodych przed ołtarz. W czasie, gdy  rodzice Barbary zdążyli przywyknąć do myśli, że oddają córkę w ręce mężczyzny i zyskują syna, pani Stefania twierdzi, że traci dziecko bezpowrotnie. 

Nie brakuje też chwil radosnych. Wyjazdy, wspólnie spędzane dni jeszcze bardziej (o ile to możliwe) przybliżają młodych małżonków do siebie. Czas rozłąki jest bardzo bolesny dla tak zakochanych w sobie ludzi, lecz i takowy muszą przetrwać. Krzysztof, który według wielu kolegów po fachu powinien zająć się pisaniem, czuje, że musi pomóc w inny sposób." 1 sierpnia znalazł się na ulicy Focha w celu rozdania butów kolegom z oddziału, tam zastaje go powstanie. Brał jeszcze udział w zdobyciu Pałacu Blanka. Czwartego dnia podczas pełnienia posterunku w oknie pałacu Krzysztof został śmiertelnie raniony w głowę przez snajpera." Zmarł 4 sierpnia 1944 roku. Barbara Baczyńska zmarła 1 września 1944 roku. Została ranna  w głowę odłamkiem szkła. Próbowano ją ratować, lecz na próżno. 

Szybkość ... to chyba najlepsze słowo opisujące tą historię. Miłość absolutnie niezwykła, połączenie dusz. Kiedy spotkałam pisarkę i pytała mnie, czy czytałam odparła, że na pewno się wzruszę podczas lektury. Nie było takiego momentu. Niewątpliwie jest to smutna opowieść aczkolwiek ze mnie nie wycisnęła łez. W skali od 1 do 10 oceniając lekturę dałabym 7. :) Warto po nią sięgnąć! :)

Piękne uczucie usytuowane w czasie wojny i śmierć w tak niewielkim odstępie czasu. Znów są razem, żyją już na drugim świecie w spokoju. Na pewno są szczęśliwi.

Komentarze

  1. Anonimowy11/28/2014

    Świetna recenzja, aż chce się przeczytać książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję i życzę miłej lektury :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Postawić na szczęście” Anna Sakowicz.

Wśród wszystkich tematów poruszanych w powieściach obyczajowych, najrzadziej pojawia się ten o niepełnosprawności. Pomimo, iż mamy XXI wiek i tak wiele się zmienia, ta kwestia wciąż pozostaje tabu, trochę z tyłu, na uboczu. Chociaż tak dużo budynków ma podjazdy niezbędne dla osoby poruszającej się na wózku, szerokie drzwi, by bez stresu mogła dostać się do środka, chodniki nie stanowią większych trudności... to wciąż zdarza nam się uciekać od tematu. Nie mamy często pojęcia jak zachować się w towarzystwie osoby z niepełnosprawnością. Jakich słów użyć by nie urazić, oferować pomoc czy też nie? Pytań jest mnóstwo. Często nie chcemy się w nie wgłębiać... Anna Sakowicz wzięła na literacką tapetę właśnie taki temat. Stworzyła dwie siostry. Agatę i Polę. Młodsza, Pola, była w pełni sprawną dziewczyną do czasu wypadku, w którym śmierć poniósł jej chłopak. Ona zaś musiała nauczyć się żyć na nowo. Zaczęła poruszać się na wózku. To nie było proste, jednak poradziła sobie i teraz jest akt...

"Zliczyć cuda" Nicholas Sparks

  Nicholas Sparks powraca z nową powieścią. Przywiozłam ją z Targów Książki w Krakowie, na których miało mnie nie być. Jednak dowiedziawszy się, że w tym roku na to święto literatury przyjedzie po raz pierwszy Wydawnictwo Albatros... nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej, że mieli oni ze sobą „Zliczyć cuda” na trzy tygodnie! Przed oficjalną premierą. „ Mistrz romantycznych historii” - niezmiennie na każdej okładce książki tego autora krzyczy wydawca. Cóż. Zgadzam się. Kaitlyn Cooper jest samotną mamą dwójki dzieci, Mitcha i Casey. Jest też lekarzem bardzo oddanym pacjentom. Z kolei Tanner Hughes to były żołnierz i lekkoduch. Wychowany przez dziadków. Tuż przed śmiercią babka prosi, żeby w końcu się ustatkował i gdzieś na stałe osiadł. Mężczyzna ma też podjąć poszukiwania swojego ojca. W tym właśnie celu trafia do Asheboro, miasteczka w Karolinie Południowej... i trafia na Kaitlyn... Wydawałoby się, że na tym koniec. Tani romans. Przewidywalny od samego początku. Może i trochę...