Przejdź do głównej zawartości

"Tylko dzięki miłości" Bogna Ziembicka

 

 Wydawnictwo: Otwarte
Premiera: 21.05.2014
Numer wydania: I
Liczba stron: [?]
ISBN:  14625169
Język oryginału: polski


"To już jest koniec, nie ma już nic", chwilowo te słowa pasują do "Tylko dzięki miłości", gdyż jest to ostatnia książka tej pisarki. Mam nadzieję, że niedługo ulegnie to zmianie. 

Z jednej strony szesnastoletnia Zuzanna Hulewicz. Pewnego nieszczęsnego dnia w wypadku samochodowym traci rodziców i siostrę. W skutek tych wydarzeń po wakacjach nie wraca już na zagraniczną pensję w Penzance, tylko osiedla się wraz z babcią Jadwigą w Krakowie i tutaj kontynuuje naukę, zdaje maturę i postanawia pójść na medycynę. Częste wizyty w Różanach, podróże po Europie, powodują, że Zuzanna wyrasta na mądrą i inteligentną kobietę.

Z drugiej strony dwudziestokilkuletni Joachim zarządzający faktorią w Tanganice. Jest on bratem koleżanki Zuzi z pensji w Penzance. Pewnego dnia dostaje zdjęcie siostry, na którym widnieje też sylwetka panny Hulewicz. Mężczyzna zakochuje się w dziewczynie z długimi warkoczami. Zaraz, zaraz. Czy można zapałać uczuciem do osoby, którą widziało się tylko na zdjęciu? 

Tego jak los połączył tych dwoje dowiecie się sięgając po książkę... Nie będę zdradzać wszystkiego bo nie o to przecież chodzi.

Książka jest pamiętnikiem Polki i Niemca żyjących w trudnych czasach, gdzie przyszłość jest pod ciągłym znakiem zapytania. Oboje pragną tego samego kochać, realizować własne plany, żyć spokojnie. Czy będzie im to dane? Czy będzie im dane spędzić razem życie? 

Poprzednie pozycje wychodzące spod pióra Bogny Ziembickiej do reszty porwały mnie fabułą, jestem nimi zachwycona (nie przesadzam). Tym razem trochę się rozczarowałam. Czytając notkę na tylnej okładce książki wywnioskowałam, że w środku znajdę opowieść o miłości Joachima i Zuzanny, "która przetrwa wojenną zawieruchę". Niestety, nic takiego nie było. Dopiero na końcu pojawiła się iskierka nadziei, że kiedyś wybuchnie między nimi uczucie, że Zuzi zatańczy krew w żyłach na myśl o Joachimie. Nie mniej jednak nie żałuję, że przeczytałam (bo takie drobne "nie do powiedzenie" nie może przekreślić ogółu), będę ją polecać i nie wykluczone, że do niej jeszcze powrócę. 

Świat, który został opisany w książce nie był mi znany, chętnie więc zanurzyłam się w nim i próbowałam poznać. Przy tej pozycji przeniesiesz się w inną rzeczywistość. Zapomnisz o zegarach odmierzających nieubłaganie czas. Po prostu zatoniesz. Warto zobaczyć jak to było, gdy żywność kupowano na kartki, przeczytać fragmenty ze starych gazet. Dla łasuchów autorka  przygotowała parę przepisów kulinarnych. :)

Polecam! 
 Napiszcie jakie są Wasze odczucia po lekturze tej książki. :) 

Komentarze

  1. Anonimowy11/28/2014

    Bardzo chciałabym przeczytać. Sam tytuł mnie przyciągnął, a Twoja recenzja dopełniła dzieła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że lektura się spodoba:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Zliczyć cuda" Nicholas Sparks

  Nicholas Sparks powraca z nową powieścią. Przywiozłam ją z Targów Książki w Krakowie, na których miało mnie nie być. Jednak dowiedziawszy się, że w tym roku na to święto literatury przyjedzie po raz pierwszy Wydawnictwo Albatros... nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej, że mieli oni ze sobą „Zliczyć cuda” na trzy tygodnie! Przed oficjalną premierą. „ Mistrz romantycznych historii” - niezmiennie na każdej okładce książki tego autora krzyczy wydawca. Cóż. Zgadzam się. Kaitlyn Cooper jest samotną mamą dwójki dzieci, Mitcha i Casey. Jest też lekarzem bardzo oddanym pacjentom. Z kolei Tanner Hughes to były żołnierz i lekkoduch. Wychowany przez dziadków. Tuż przed śmiercią babka prosi, żeby w końcu się ustatkował i gdzieś na stałe osiadł. Mężczyzna ma też podjąć poszukiwania swojego ojca. W tym właśnie celu trafia do Asheboro, miasteczka w Karolinie Południowej... i trafia na Kaitlyn... Wydawałoby się, że na tym koniec. Tani romans. Przewidywalny od samego początku. Może i trochę...

"Postawić na szczęście” Anna Sakowicz.

Wśród wszystkich tematów poruszanych w powieściach obyczajowych, najrzadziej pojawia się ten o niepełnosprawności. Pomimo, iż mamy XXI wiek i tak wiele się zmienia, ta kwestia wciąż pozostaje tabu, trochę z tyłu, na uboczu. Chociaż tak dużo budynków ma podjazdy niezbędne dla osoby poruszającej się na wózku, szerokie drzwi, by bez stresu mogła dostać się do środka, chodniki nie stanowią większych trudności... to wciąż zdarza nam się uciekać od tematu. Nie mamy często pojęcia jak zachować się w towarzystwie osoby z niepełnosprawnością. Jakich słów użyć by nie urazić, oferować pomoc czy też nie? Pytań jest mnóstwo. Często nie chcemy się w nie wgłębiać... Anna Sakowicz wzięła na literacką tapetę właśnie taki temat. Stworzyła dwie siostry. Agatę i Polę. Młodsza, Pola, była w pełni sprawną dziewczyną do czasu wypadku, w którym śmierć poniósł jej chłopak. Ona zaś musiała nauczyć się żyć na nowo. Zaczęła poruszać się na wózku. To nie było proste, jednak poradziła sobie i teraz jest akt...