
Wydawnictwo: Otwarte
Premiera: 22.05.2013
Numer wydania: II
Liczba stron: 416
ISBN: 13011215
Język oryginału: polski
Chcę Wam przedstawić dziś pozycję, która porwała mnie całkowicie swoją fabułą, opisami, smakami i miejscami. Odwiedźmy Różany...
Piękny pachnący różnorakimi kwiatami ogród, czule, delikatnie pielęgnowany przez Zosię Borucką. Do roślin trzeba mieć rękę, ona ją ma. Mamy okazję naocznie zobaczyć rozrastające się tam kwiaty (autorka dołącza szkice). Różany położone pod Krakowem kuszą przepięknymi krajobrazami, które czytelnik także ma okazję kreować samodzielnie, zapachami, domową kuchnią i ludźmi chętnymi do rozmowy.
Jest to pierwsza część, która opowiada o życiu Zosi, jej ojca, pana Boruckiego oraz niani Zuzanny Hulewicz. Oni są tak jakby głównymi bohaterami. Oprócz nic pokrótce poznajemy także Mariannę, przyjaciółkę Zosi, Eryka, starającego się o względy panny Boruckiej i Krzysztofa.
Zosia wiedzie spokojne, sielskie życie w dworku, jest szczęśliwa, spędzając całe dnie w swoim ogrodzie lub spacerując. Niestety zostaje jej to odebrane. Przez stare długi ojca musi wyprowadzić się z ukochanych Różan i wrócić do Krakowa. Po pewnym czasie dopiero przyzwyczaja się do miasta lecz tęskni za starym życiem. Wreszcie podejmuje pracę, jest pewna, że polecił ją dawny uczeń ojca... prawda jest inna. Za namową pana Boruckiego i swojej dawnej niani wyjeżdża z Erykiem na "wakacje". Tu szczerze powiedziawszy byłam zmieszana czytając. Przecież Zosia oddała serce komu innemu! a podczas wyjazdu z przyjacielem wyraźnie przekracza granicę czystej niczym niezmąconej przyjaźni! Ciągle usprawiedliwia się, że "cudownie być adorowaną"... Jest tego spragniona...
Panna Borucka to taki typ kobiety. Delikatna, powabna, kusząca, kochająca pochwały na swój temat. Dlaczego więc wzdycha do Krzysztofa? On nie zwraca na nią uwagi, no poza paroma epizodami... Przy Eryku byłaby królową wychwalaną codziennie. Widocznie sprawdza się tutaj powiedzenie, że: bez wzajemności łatwiej jest kochać. Mam nadzieję, że w drugiej części będzie już ujawnione z kim Zosia ułoży sobie życie.
Po wielu latach czytania wreszcie trafiłam na Perełkę. Ta książka jest niebywale autentyczna, ukazuje stary Kraków przesiąknięta jest tamtymi zapachami, smakami domowych dań serwowanych przez Zuzannę, pochłaniając ją miałam wrażenie, że gdy wyjdę na Kazimierz w Krakowie bądź na Kleparz, spotkam Zosię robiącą zakupy, że wszystko obserwuję z zaledwie kilku metrów, że ich znam, stali się dla mnie bardzo bliscy. Możecie nie wierzyć, ale na prawdę można to poczuć.
W powieści jest też parę wzmianek o pani Zuzannie Hulewicz a właściwie pannie... Nie rozwiniętych aczkolwiek to może i dobrze ponieważ w tym roku bodajże w lutym ukazała się nowa książka Bogny Ziembickiej "Tylko dzięki miłości". Powiem Wam, że próbowałam ją czytać ale ciężko się zorientować o co w niej chodzi. Warto więc przeczytać po kolei. Bez wahania dopisuję Bognę Ziembicką na listę moich ulubionych pisarek. Oby pisała i pisała najlepiej bez końca...
Polecam z całego serca.
Zakochaj się w Różanach! :)
Komentarze
Prześlij komentarz