
Wydawnictwo: Filia
Premiera: 21.05.2014
Numer wydania: I
Liczba stron: [?]
ISBN: 14612732
Język oryginału: polski
Zaledwie wczoraj odłożyłam na półkę "Piękny dzień" Elin Hilderbrand by już dziś zająć się "Szczęściem pachnącym wanilią" a w zasadzie połknąć je w całości. Warto było wstać wcześniej i poświęcić kilka godzin na lekturę. Zapewne Ci, którzy mieli do czynienia z tą pozycją wiedzą jaki popełniłam błąd. Taa... przeczytałam od razu trzecią część a zorientowałam się popołudniu wchodząc na jedną z popularnych stron internetowych poświęconą od a do z literaturze. Cóż... nawet przez myśl nie przeszło mi by sprawdzić, czy owa książka, której okładkę widzicie powyżej, nie jest przypadkiem kontynuacją. :) Nie znaczy to, że nie napiszę recenzji. Napiszę lecz nie będzie to taki super opis z wiadomych względów (nie jest mi znana treść pierwszej i drugiej części).
"Szczęście pachnące wanilią" to opowieść o zwykłych kobietach ich życiu, radościach i troskach. Ada piecze ciasteczka i torty. To wszystko, co potrafi. To wychodzi jej najlepiej. Prowadzi cukiernię na jednej z gdańskich ulic, nad nią ma mieszkanie. Jest szczęśliwa, ma syna - Michałka, pracę... lecz czy na pewno to jest wszystko, czego pragnie? Jak zareaguje gdy na jej drodze stanie przystojny Arek?
Natalia i Krzysztof są rodzicami Mikołaja i małej Zosi. Zapracowany mąż czasami i na całe dnie znika, zaszywa się w pracy wszystkie domowe obowiązki zrzucając na barki spragnionej odmiany życia żony.
Marietta zdaje się być sztywną, żyjącą według ciasno określonych reguł kobietą. Pozory mylą a z na oko zimnej osoby, wyłania się spragniony swobody, normalności i czasami nawet szaleństw człowiek. Któż z nas potrafi być wciąż pod stałą kontrolą drugich? To jest frustrujące a Marietta ma to na co dzień. Zresztą nie tylko ona...
Jest jeszcze Magda... ta to ma pod górkę... Mąż, któremu lada chwila stuknie czterdziestka zakochuje się na zabój w swojej nowej... bryce. Mógłby w niej spać, troszczy się o nią, chucha, dmucha. Żałuje, że z okazji okrągłej rocznicy urodzin nikt nie urządzi dla niego imprezy, lecz dochodzi do wniosku, że w jego wieku trzeba wybierać pomiędzy prezentem (który sprawił sobie sam) a imprezą urodzinową. Nie podejrzewa nawet co szykuje jego żona...
Z kolei Milena wciąż waha się co będzie dalej między nią a Jackiem. Dzięki Zofii Kruk oraz Zuzannie (córce Jacka) młodzi wreszcie podejmują ważne decyzje na zawsze zmieniające ich życie.
Drogi Adrianny, Magdy, Natalii oraz Marietty splatają się w pachnącej wanilią cukiernio - kawiarni tej pierwszej. Dziewczyny pomagają sobie nawzajem, rozmowom nie ma końca. Najpierw wpadają na chwilę lecz później...
Przez odejście niani Michała Ada urządza w swoim zakładzie pracy miejsce zabaw dla syna. Nie ma pojęcia, że na jednym dziecku tam się nie skończy...
Przez odejście niani Michała Ada urządza w swoim zakładzie pracy miejsce zabaw dla syna. Nie ma pojęcia, że na jednym dziecku tam się nie skończy...
Świetna książka! lekkie pióro autorki pozwala na swobodne czytanie. Jest to pozycja spokojna, pozbawiona gwałtownych zwrotów akcji, ot po prostu babskie czytadło. Bardzo przyjemna odskocznia od codzienności, szkoda, że tak wciąga, nie nacieszymy się nią długo...:) Zachęcam do przeczytania ale może jednak w kolejności.
Pozdrawiam! :)
Napiszcie później czy lektura przypadła Wam do gustu. :)
Napiszcie później czy lektura przypadła Wam do gustu. :)
Komentarze
Prześlij komentarz