Przejdź do głównej zawartości

"Dziewczyna z Berlina" Kate Hewitt

 


Liesel wraz z bratem i rodzicami mieszka w Berlinie. Chociaż jest jeszcze bardzo młoda to już potrafi nazwać i odróżnić dobro od zła. Nie może przejść obojętnie obok pobitego na jej oczach Żyda. Nie potrafi zrozumieć, dlaczego niewinny człowiek został w taki sposób potraktowany. Zarzuca między innymi swojemu ojcu, oddanemu Fuherowi, bierność. Obraz, który zobaczyła na ulicy, wciąż w niej tkwi i co jakiś czas podejmuje temat z rodzicami. Takie zachowanie nie powinno mieć miejsca. Niestety jej słowa wpadają w głęboką studnię.

Z biegiem lat sytuacja w Niemczech jest bardzo poważna. Liesel z matką podczas nieobecności ojca podejmuje ryzykowną decyzję. Ukrywa na strychu swojego domu Żydów. To działanie ma ich uchronić przed wywiezieniem do obozu. Wszystko idzie zgodnie z planem do pewnego momentu.

Jej ojciec dowiaduje się co robi córka i jednym ruchem prostuje sytuację. Po tym rodzina zmienia miejsce zamieszkania. W Oświęcimiu dziewczyna poznaje prawdę o ojcu...


Nie mogę powiedzieć, że „Dziewczynę z Berlina” od pierwszych stron czyta się z zapartym tchem. Owszem historia od początku czymś intryguje czytelnika, ale styl jakim włada Hewitt, w moim przypadku, nie pozwalał na popłynięcie przez kartki książki. Był po prostu ciężki. Jednak im dalej w historię tym było lepiej. W pełni zaczęłam doceniać ten tytuł i możliwość przeczytania dopiero po zakończeniu. Autorka zaskakuje i to bardzo. Myślę sobie, że czytelnicy nie będą próbowali odgadnąć następnych wydarzeń, które dotkną bohaterów. I dobrze! Po prostu przekładajcie strony bo oprócz tego co napisałam wyżej jest jeszcze coś, co skrywa ta książka. Nie spodziewałam się takiego zwrotu. Bardzo polecam.


Za egzemplarz dziękuję niezawodnemu Wydawnictwu Filia.

Komentarze

  1. Mam ją w planach zdobycia. Śliczna recenzja. Takie powieści bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

"Zakochane Zakopane latem" Antologia

  Pierwsza Państwa myśl o Zakopanem to? Dajcie proszę znać w komentarzach, koniecznie. Mnie kojarzy się ono z górami i śniegiem. To tak na początek. Wydawnictwo Filia wypuszczając letnią antologię pt. „Zakochane Zakopane latem” chce zmienić to powszechne mam wrażenie (a może się mylę?) postrzeganie i pokazać inną twarz tego miasta i jego okolic. Być może jakaś część moich odbiorców czytała „Zakochane Zakopane” końcem ubiegłego roku. Jak pamiętamy punktem stycznym dla tamtych historii okazała się wygrana w konkursie czyli pobyt w Willi pod Jodłami. Świetny, ciepły, bardzo klimatyczny zbiór opowiadań. Niniejsza antologia nie jest kontynuacją, tworzy go prawie całkowicie inne grono autorów, ale jednak mają ze sobą coś wspólnego. Zakopane i Willę pod Jodłami. Agnieszka Lingas-Łoniewska, Dorota Milli, Magda Stachula, Alek Rogoziński, Magdalena Witkiewicz, Katarzyna Misiołek i Agnieszka Olejnik. Takie oto grono wysyła swoich bohaterów do Willi pod Jodłami. Dzieje się to w różn...

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka...

"Najpiękniejszy sen" Katarzyna Michalak

  Nadszedł w końcu ten moment, w którym trzeba pożegnać kolejnych bohaterów. Na „Najpiękniejszy sen” musieliśmy poczekać dłużej, ale uważam, że było warto. Na serię składa się aż sześć tomów. Myślę, iż to dobra, wystarczająca liczba. Okładka ostatniej części tak jak w przypadku poprzednich, rozczulająca i słodka. A jak z treścią? Jak wiemy, życie bohaterów cyklu Mazurskiego nigdy nie rozpieszczało. To ludzie z przeszłością, do której będą musieli dopisać jeszcze nie jedno zanim trochę odetchną i zobaczą przed sobą mniej wyboistą drogę. Historia „Najpiękniejszego snu” rozpoczyna się tak, żeby czytelnik nie był w stanie odłożyć lektury na później. 24 grudnia. Do dworku w Marcinkach w opłakanym stanie dociera wyczekiwany Sergiej z małą dziewczynką w ramionach. Mężczyzna nie ma możliwości wyjaśnienia sytuacji. Chwilę później zaczyna walkę o swoje życie, w domu pozostawiając mocno zdezorientowanych przyjaciół i rodzinę. Pierwszą myślą, która przychodzi do głowy Magdzie, żonie Sergiej...