Przejdź do głównej zawartości

"Opowieść niewiernej" Magdalena Witkiewicz

 


Czy 2022 będzie rokiem, w którym przeczytam wszystkie książki Pani Magdaleny Witkiewicz? Oto jest pytanie. Odpowiedź na nie poznamy dopiero w grudniu. Niemniej jednak początek jest dobry. W lutym połknęłam „Opowieść niewiernej”, od czegoś warto zacząć.


Temat zdrady zawsze budzi w nas negatywne emocje. Zastanawiamy się jak można pójść w tę stronę, jak później spojrzeć sobie w oczy? Jak? Widać można. Nie każdy ma później nie dające spokoju wyrzuty sumienia. Nie każdy całym sobą żałuje tego błędu, który, właśnie, nie dla wszystkich będzie błędem.


Ślub. Początek nowej życiowej drogi, na której jeszcze mocniej złączeni niż dotychczas, idziemy ku przyszłości. Spełnienie marzeń, albo krok, jaki w końcu należy podjąć, bo wypada, bo najwyższy czas. Różne są powody zawierania związku małżeńskiego. Ewa i Maciek tworzą udany duet i decydują się na ślub. Dla niej to pełnia szczęścia, dla niego kolejny życiowy krok. W ich przypadku przysięga jest kreską, za którą jest już inaczej niż dotychczas.


I w sumie nie byłoby w tym nic dziwnego. Przecież to dobrze, że coś ulega zmianie. Ale niestety tutaj nie jest to zmiana na lepsze. Wygląda to mniej więcej tak, że teraz muszę i się starać o ciebie, a już po ślubie nie będę bo przecież jesteś moja na zawsze. Brzmi znajomo? Wydaje mi się, że tak. To bardzo częsty książkowy i filmowy scenariusz. Życiowy pewnie też... niestety.


Z perspektywy żony śledzimy losy małżeństwa, do którego szybko wkrada się obojętność. Piękne chwile pozostają zamknięte pod drzwiami oznaczonymi jako „wspomnienia”. Tam gdzie przecież powinna być bliskość i zaangażowanie, ciekawość drugiej osoby są suche słowa, suche gesty, milczenie o sprawach, które warto byłoby po prostu omówić. Maciek wciąż myślami i ciałem w pracy nie zauważa już Ewy. Ona próbuje ratować małżeństwo. Kocha męża i pragnie jego bliskości. Kiedy działania nie przynoszą żadnych efektów, kobieta pozostaje bierna. W tym trudnym dla niej czasie towarzyszy jej przyjaciółka oraz dwójka adoratorów, w których obecności rozkwita na nowo. Czy będzie żałowała? Czy pojawią się wyrzuty sumienia? Czy kobieta spojrzy sobie jeszcze w oczy?


Opowieść niewiernej” to historia, w której, mam wrażenie, wiele kobiet odnajdzie część siebie. Ewa przecież, tak jak my wszystkie/scy, chce kochać i być kochana. Chce być ważna dla swojego męża. Chce być przez niego pożądana. I jest, niestety do czasu. Dlaczego tak się dzieje?

Pani Witkiewicz jak zawsze pisze lekko o sprawach istotnych. Pisze ku pokrzepieniu, a w tym przypadku, przede wszystkim, ku przestrodze (przynajmniej tak tą powieść postrzegam).


Niezmiennie polecam. Jak każdą książkę tutaj prezentowaną bo uważam, że najlepiej samodzielnie wyrobić sobie opinię o danej opowieści. Ta jest, mam wrażenie bardzo, bardzo, bardzo z życia wzięta.

Komentarze

  1. Lubię twórczość tej autorki. Te powieść czytałam dawno, ale dzięki recenzji znów ją sobie przypomniałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, dziękuję serdecznie.:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej