Przejdź do głównej zawartości

"Świąteczny nieznajomy" Richard Paul Evans

 


Wydawnictwo Znak ma w swoich szeregach naprawdę szerokie grono autorów oferujących różne pozycje literackie. Wśród nich miejsce ma również Richard Paul Evans. Pisarz ma na swoim koncie już trzydzieści osiem dzieł nie tylko obyczajowych.


Świąteczny nieznajomy” stanowi drugi tom zapoczątkowanej w ubiegłym roku „Serii z Noel”. Są to jednak niezwiązane ze sobą opowieści, przez co można czytać je bez znajomości tej drugiej, do czego nie zachęcam, gdyż dlaczego mielibyśmy sobie obcinać przyjemność obcowania z piórem autora? :)


Gdy Maggie została oszukana i zdradzona przez męża, jej świat legł w gruzach. Jak mogła tyle czasu żyć w kłamstwie? Czy były jakiekolwiek przesłanki ku niewierności męża, które przeoczyła? Milion pytań, zero odpowiedzi. To znany wszystkim stan. Kobieta pogrążając się w żałobie przerzuciła na barki przyjaciółki opiekę nad firmą cateringową i zapewne jeszcze przez długi czas jej codzienność tak właśnie by wyglądała. Na szczęście los (i Carina) zakasali rękawy i zrobili wszystko, by Maggie stanęła na nogi. Udało się tego dokonać, gdy na jej drodze stanął Andrew. Pierwszy świąteczny cud? Przeznaczenie? To nieistotne, chociaż pierwsze wyjaśnienie pasuje bo para poznaje się pośród choinek. On staje się dla kobiety zapalnikiem do działania. Ich relacja nabiera rumieńców, Maggie wraca do życia. Jednak czy to możliwe, żeby tak prędko odciąć grubą kreską przeszłość, zaufać i nie doznać rozczarowania?


Życie to nie bajka i choć często wydaje się, że po długim ciągu przykrych zdarzeń już gorzej być nie może, okazuje się, że jednak jeszcze coś los w zanadrzu ma... Trzeba siły, by po raz kolejny wstać i ruszyć dalej. Co czeka za rogiem? Czy warto dać szansę?


Richard Paul Evans w swoich publikacjach snuje na pozór spokojne historie, które można nazwać „babskimi czytadłami”. Można je tak określić, ale jest to bardzo krzywdzące, gdyż pod przykrywką białego puchu, soczystej zieleni choin, słodkiej miłości skrywają się trudne zagadnienia. Bo, umówmy się, można przeczytać książkę i widzieć w niej tylko prostą fabułę, której finał można łatwo przewidzieć. Jednak muszę powiedzieć, że warto tutaj wejść głębiej i jak już to zrobimy zmienimy zdanie.


Świąteczny nieznajomy” rozgrzewa letnim słońcem, zapachem dobrych pełnych miłości dni, by zaraz zaskoczyć śnieżną zamiecią, która nie wiedzieć kiedy się zakończy. To mieszanka tak znana w życiu każdego z nas. Prawdziwy rollercoaster – za niego właśnie lubię Evansa.


Zapraszam, bądźmy towarzyszami Maggie w trudnych i radosnych momentach jej życia. Zobaczmy w jaki sposób poradzi sobie z przełamaniem barier, jakie wyrosły w jej sercu. Być może ona będzie dla nas jakimś kierunkowskazem, zapalnikiem? Wszak nigdy nie wiadomo, skąd nadejdzie pomoc... Kibicujmy tej dwójce ponieważ bardzo tego potrzebują. Tutaj nic nie jest oczywiste. Jak w życiu, szczególnie w obecnym momencie. Dajmy się porwać w zwykły niezwykły świat wykreowany sprawną ręką pisarza Richarda Paula Evansa.



Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej