Czy
wszyscy jak jeden mąż możemy z czystym sercem i sumieniem
powiedzieć, że "to jest moje życie. Nie chcę innego"?
Najbardziej chodzi mi o to drugie, krótkie stwierdzenie. Jesteśmy w
stanie z uśmiechem na twarzy, z wewnętrzną radością, spokojem
postawić taką tezę, w ten sposób, aby słuchacze byli pewni, że
my mamy pewność tego, o czym mówimy? Przecież wciąż narzekamy,
nie odpowiada nam mnóstwo rzeczy, które tworzą rzeczywistość. W
telewizji same nie wnoszące niczego dobrego informacje, piosenki w
radio mogłyby być mądrzejsze (kiedyś to były utwory warte
słuchania!), za oknem zbyt mało zieleni (jeśli mieszkamy w
mieście), hałas (ciężko wytrzymać!), cisza (dlaczego jest tak
cicho?!)... wymieniać można w nieskończoność. Tacy jesteśmy.
Wiecznie niezadowoleni z zarobków, z pracy... Rzadko, zdecydowanie
zbyt rzadko potrafimy docenić piękno tego świata, ptaki pięknie
śpiewające, śnieg w zimie, który oczyszcza, upalne lato i gorące
słońce, orzeźwiający wiosenny deszcz, barwne liście plątające
się pod stopami. "Spróbujmy choć raz wyolbrzymić szczęście,
zamiast problemu". Dodałabym tam "i dostrzec piękno...".
Na
powieść "Życie pasterza" również można narzekać, jak
w sumie na wszystkie lektury, lecz na tą... chyba w szczególności.
Dlaczego? Odpowiedź jest banalnie prosta, ponieważ jest to książka
pozbawiona zaskakujących zwrotów akcji, fabuły, w której
czytelnik odnajduje momenty gdzie jego serce bije mocniej. Nie
odnajdziemy tutaj tego, co w większości publikacji znajdujemy od
razu. Ten tytuł jest Inny. Interesujący lecz może dla kogoś
będzie zbyt monotonny. Mnie osobiście ta książka urzekła
swoją przede wszystkim prostotą. Bardzo przypadła mi do gustu
okładka. Uważam, że ma w sobie to coś, co oczywiście ciężko
wytłumaczyć.

"Życie
pasterza" to pozycja warta przeczytania. To wspaniała odmiana i
sposób na wyciszenie, zrelaksowanie. Piękna historia Jamesa
Rebanksa, który odważył się żyć w sposób, który jego rodzina
wybrała lata temu. Wbrew temu co dyktuje świat. Jest to potrzebna
książka. Może nas wiele nauczyć, pokazać inne spojrzenie, inną
perspektywę. Może stać się również bodźcem do zmiany życia.
Coś czuję, że to będzie piękna i wartościowa lektura:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!