Przejdź do głównej zawartości

"Siostra burzy" Lucinda Riley

 

Kochani Czytelnicy,


W dzisiejszym wpisie chcę powiedzieć Wam o drugiej części wspaniałej serii zatytułowanej „Siedem sióstr”.Jestem przekonana, że albo o niej dużo słyszeliście, albo już jesteście po lekturze części a może całości. Mnie naprawdę brak słów, by wyrazić jak cudowne są powieści Lucindy Riley, nie tylko te opowiadające o siostrach. Napomknę tylko, że jeżeli uda mi się kiedyś napisać swoją książkę/książki, chciałabym żeby były pisane tak niespiesznie jak robiła to Riley. Gdy zastanawiałam się czy znam polską autorkę, która snując historię smakuje niemal każde słowo, wyszło mi, że owszem znam. Jedną. Takie są moje odczucia. Może Państwo bez kłopotu odnajdą więcej takich, a może jeszcze zbyt mało przeczytałam? Zostawmy to już i przejdźmy do fabuły.

W „Siostrze burzy” poznajemy Ally, która jest rozkochana w żeglarstwie. Lada moment weźmie udział w regatach wraz z Theo, ukochanym mężczyzną. Informacja o śmierci ojca spada na nią niczym grom z jasnego nieba. Pa Salt pozostawia jej niezbędne wskazówki umożliwiając tym samym córce odnalezienie biologicznej rodziny i po prostu zapoznanie się z historią jej przodków. Ally idąc tą drogą „poznaje” żyjącą dawno temu Annę Landvik. Dziewczyna miała niesamowity głos, który wykorzystywała przy pracy przy krowach do czasu kiedy dostała szansę na coś znacznie więcej.

Z Norwegii do Christianii wyciągnął ją dzisiaj można powiedzieć, łowca talentów. Annie nie było łatwo, ale czy było warto?

Mam nadzieję, że przeczytacie i poznacie odpowiedź na to pytanie.


Przewspaniała historia, tak jak poprzednia. Taka dopracowana, głęboka. Widać, że autorka poświęciła na nią dużo czasu. Tak jak napisałam wcześniej brak mi słów, by wyrazić zachwyt nad tą książką/ serią. To jest coś cudownego i genialnego. Bardzo się cieszę, że Wydawnictwo Albatros wypuścił je w nowych okładkach i mam ogromną nadzieję, że jak znikną z półek księgarń internetowych bądź stacjonarnych, to nie na długo.

Najpiękniejszy cykl jaki dane mi było czytać.

Cudo!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej