Przejdź do głównej zawartości

"Oświadczyny" Julia Quinn

 


 

Następny, piąty tom bardzo popularnej serii za mną. Tym razem Julia Qiunn na tapetę bierze Eloise. Tę dziewczynę naprawdę zobaczyłam dopiero w serialu. Podczas lektury poprzednich części przewijała się, owszem, ale gdzieś tam w oddali. Ekranizacja pokazała mi ją w całej okazałości i pozwoliła się nią zauroczyć.


Ta młoda kobieta jest niesamowita. Wyrazista, pewna siebie (a przynajmniej tak ją odbieram), ma wielkie serce i bez wątpienia sprawdzi się w roli żony oraz matki. Jednak znamy ją i dobrze wiemy, że nie będzie łatwo ujarzmić Eloise. Jej codzienność w otoczeniu braci zrobiła swoje. Mówi całkiem wprost o swoim podejściu do takiego właśnie życia ramię w ramię z mężczyzną...

Sir Philip Crane, wdowiec, potrzebuje matki dla swoich dzieci. Kiedy od Eloise docierają do niego kondolencje po śmierci żony, postanawia na nie odpisać. Później wymiana kolejnych listów staje się niemal codziennością aż wreszcie Crane zaprasza kobietę do siebie...


Jadąc na spotkanie z Philipem Eloise puszcza wodze fantazji... Wyobraźnia podpowiada jej różne scenariusze. Czy któryś okaże się prawdziwy? A może na ich realizację trzeba będzie cierpliwie zaczekać? Mężczyzna szybko zauważa, że ta dziewczyna byłaby świetną towarzyszką życia oraz macochą dla jego dzieci. Czy Eloise podzieli to zdanie?


Ta część nie zostaje z tyłu w porównaniu z poprzednimi. Quinn trzyma fason w dalszym ciągu i nic nie wskazuje na to, żeby coś miało się w tej kwestii zmienić. Z ogromną przyjemnością czytałam a teraz wracam pamięcią do niej. Myślę sobie, że już doskonale Państwo wiedzą czego spodziewać się po twórczości tej autorki. Wiadomo, iż to na ogół lekkie romanse historyczne z mocno zaznaczonymi relacjami między ludzkimi. Właśnie one liczą się tutaj najmocniej. Jeśli poszukujecie lektury z wyrazistym tłem historii to nie tędy droga. Ale jeżeli macie ochotę na lekką rozrywkę, nie banalną!, jesteście w dobrym miejscu. Ne muszę mówić, że polecam?

Komentarze

  1. Dzięki za recenzję. Może kiedyś dotrę do tej serii.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Pokój z widokiem na miłość" Ewa Ciwińska- Roszak

Czułe historie Jak ogromne było moje zdziwienie, kiedy wzięłam do rąk tę książkę jednego dnia, a ostatnią kropkę zobaczyłam już następnego. Nie czytam tak szybko. Aż tu niespodzianka. Nie mogę się oderwać. Zuzanna wciąż tęskni za swoim zmarłym mężem. W przeżywaniu żałoby towarzyszy jej przyjaciółka i ukochany pies. Marek z kolei stracił żonę i samotnie wychowuje dzieci. Bliźniaki. Drogi tych dwojga krzyżują się w Kołobrzegu, gdzie Zuzanna opiekuje się schorowaną panią Różą. Relacja kobiet będzie miała ogromny wpływ na koleje losu tej młodszej. Dni mijają a Zuzannę i Marka coś do siebie ciągnie. Jak jednak otworzyć się na coś nowego, nową więź, jeśli tak mocno było się związanym z współmałżonkiem? Co to jest za książka! Mistrzostwo świata! I to debiut! Jestem pod ogromnym wrażeniem. Piękna historia o ludziach, którzy byli szczęśliwi, ale los szybko przerwał ten stan. Teraz zaś chce na nowo rozłożyć dla Zuzy i Marka hojne karty. Tylko czy oni są tak naprawdę na to gotowi? Pani

"Arabska ofiara" Tanya Valko

  Kilkanaście lat temu przeczytałam „Arabską żonę” i na tym był koniec. Jakoś nie przyciągnęła mnie seria na tyle, żeby iść dalej. Co jakiś czas w sieci widywałam książki Pani Valko, ale wiecie Państwo. Były inne i Arabska saga schodziła na dalszy plan. Aż tu nagle stwierdziłam, że to jest doskonały moment na tego typu historię. Miałam rację. Autorka ma niepowtarzalny styl a i tematyka, którą porusza nie jest ani trochę oklepana. Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Prószyńskiego w moje ręce wpadła najnowsza książka pt. „Arabska ofiara”. Dziękuję. Bardzo, bardzo aktualny tytuł. Na tle Mundialu w Katarze, konfliktu izraelsko- palestyńskiego oraz wojny na Ukrainie toczy się życie kobiet z familii Goldmanów i Salimich. Dorota, Daria, Nadia i Marysia. Wszystkie z bogatym bagażem życiowym. Każda z nich ma swoje za uszami. Ale, jak to często a nawet bardzo często bywa, mimo licznych niesnasek, żywych lub spokojniejszych wymian zdań, rodzina widać obstaje za sobą. Dorota, pomimo wcześniejszej