Dzień dobry Państwu!
Twórczość Jojo Moyes zna już cała rzesza czytelniczek w Polsce i poza jej granicami. Niektórzy rozpoczęli przygodę z nią od bardzo popularnej opowieści pt. „Zanim się pojawiłeś” inni zaś od filmu o Louise Clarke... Tak właśnie było w moim przypadku. Ten rok, pomimo licznych zawirowań, dla wielbicielek literatury od Moyes był niezwykle obfity i udany. Ukazały się bowiem dwie piękne powieści „W samym sercu morza”, „Światło w środku nocy” a także niniejsza prezentowana teraz książka. Mam nadzieję, że w 2021 nie będzie pod tym względem gorzej.
„Dwa dni w Paryżu” jest zbiorem opowiadań autorki. Jedne dłuższe, drugie krótsze, ale każde świetnie napisane, z przesłaniem. Chciałam zaznaczyć ten fakt na samym początku gdyż wiem, że nie każdy lubi takie niespodzianki. Nastawiamy się na coś (tutaj mowa o literaturze), później jest inaczej. Osobiście w pierwszym odruchu byłam lekko rozczarowana, jednak dałam szansę książce i nie żałuję, choć czuję niedosyt. Każda historia mogłaby stać się piękną, przejmującą powieścią.
Przed Nell wymarzona podróż do Paryża u boku ukochanego mężczyzny. Bilety zostały kupione niespodziewanie. Tuż przed wyjazdem okazuje się, że do samolotu wsiądzie sama. Dziewczyna jest pełna lęku. Obawia się nie tylko podróży ale też całego weekendu. Jak poradzi sobie w wielkim mieście? Na szczęście nie rezygnuje i tym samym daje sobie szansę na przeżycie czegoś niepowtarzalnego.
Drugim opowiadaniem, które zapadło mi w pamięć było to noszące tytuł „Miodowy miesiąc w Paryżu”. Śledzimy w nim losy bohaterów w dwóch ramach czasowych. W roku 2002 do Miasta Świateł przyjeżdża Liv Haltson. Mąż w drugim dniu tej wyjątkowej, jedynej w swoim rodzaju wycieczki informuje ją, że musi zająć się obowiązkami zawodowymi. Kobieta samotnie zwiedza miasto... do pewnego momentu. W 1912 roku przychodzi czas, aby Sophie poznała prawdę o przeszłości swojego męża.
Jest jeszcze jedna świetna historia, której główną bohaterką jest Evie i jej marzenie o zeszłorocznym płaszczu... Kobieta nie może sobie pozwolić na jego zakup a jednak w pewnym momencie on do niej trafia. W jakich okolicznościach? Zapraszam do zapoznania się z opowieścią.
„Dwa dni w Paryżu” jest rewelacyjną propozycją dla tych, którzy chcą poczytać coś lekkiego, przyjemnego i... krótkiego. Moyes zadbała o to, by w każdej opowieści było miejsce na miłość oraz pozytywne emocje. Czyta się niezwykle szybko. Polecam i czekam na kolejne książki Moyes, mam jednak nadzieję, że będą to powieści. :)
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Znak.
W takim razie to książka w sam raz dla mnie.
OdpowiedzUsuń