Trzeci tom serii pt. „Utracone córki”. Jeśli będą Państwo kiedyś szukać pięknych i romantycznych historii – pamiętajcie o tej serii, sprawdzi się wtedy idealnie. Uwielbiam ten cykl. Jest słoneczny. Barwny. Na każdy tom czeka się z niecierpliwością a lektura to po prostu uczta dla ducha. Inaczej nie potrafię tego określić. Coś wspaniałego! Ella otrzymuje sekretne pudełko, w którym odnajduje fotografię dziewczynki i kobiety a także zapis nutowy. Kobieta postanawia prześledzić sprawę, dzięki czemu poznaje pewnego muzyka i dociera do Grecji, gdzie na jej drodze staje z kolei Aleksandra. Greczynka niegdyś wybrała życie pod dyktando innych. Wyraźnie zabrakło jej odwagi do walki o własne marzenia. Czy tego żałuje? „ Córka z Grecji” to opowieść lekka, ale nie naiwna, nie infantylna. Romans poprowadzony w dobrym kierunku, z nutką tajemnicy. Piękny. Bez erotyzowania treści. Można by wręcz powiedzieć, że taki niedzisiejszy biorąc pod uwagę to, jakie książki się teraz sprz...