Drugi tom Sagi rodu Deynarowiczów. Polecam czytać od pierwszej części.
Za egzemplarz książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.
Agata i Marianna. To ich losy śledzimy w niniejszej powieści. Marianna, która przez swoją dobroć i chęć porządkowania wszystkiego wokoło często pakuje się w tarapaty, opuszcza męża a zakochanym spojrzeniem wciąż podąża za Józefem. Cóż... mężczyzna jest już zajęty. Wbrew własnej woli. Interesujące, prawda? Jak do tego mogło dojść? Czy dorosłym można aż tak kierować?
W życiu Agaty natomiast wszystko idzie nie tak, jak sobie tego życzy. Zamiast bogactw spotyka ją nędzna codzienność. Płeć przeciwną konsekwentnie odsuwa a dzieci przynoszą jej zgryzotę. Kobieta musi się naprawdę mocno wysilić, by utrzymać dom i rodzinę. Jak to wychodzi?
W tle ciężka sytuacja polityczna. Ludzie ostro burzą się przeciwko zaborcom.
To wszystko i jeszcze więcej znajdziecie Państwo na kartach „Przed burzą”. Polska nadal jest pod zaborami a kobiety muszą poradzić sobie same. Na naszych oczach dokonują wyborów, które mają różny finał. Niekoniecznie ten najmocniej pożądany. Samo życie. Żadnego upiększania, ubarwiana na siłę. Pani Niedźwiedzka oddaje w dłonie czytelników prawdę. Ładnie opowiedzianą prawdę.
Z niecierpliwością wypatruję kontynuacji. Choć pierwsze dwa tomy, ku mojemu zaskoczeniu czytało mi się trochę opornie, to z przyjemnością poznam dalsze losy bohaterów. Ponieważ to nie z nimi miałam problem a z piórem autorki i narracją, którą stosuje.
Komentarze
Prześlij komentarz