Przejdź do głównej zawartości

"Wieczór taki jak ten" Gabriela Gargaś.

Bardzo łatwo jest obiecywać w chwilach zauroczenia, zakochania, uniesienia, snuć odważne wizje w czasie romantycznych porywów serca, zapewniać o swojej obecności w każdy czas, jednak później trudno dotrzymać słowa, zwłaszcza kiedy w człowieku drzemie potrzeba beztroski, zabawy, podróży. My, kobiety, mamy to do siebie, że wierzymy czasami w rzeczy nierealne. Ufamy, że mężczyzna z bawidamka, kobieciarza niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki porzuci dotychczasowe życie i rozpocznie inne, w domowym zaciszu z gromadką dzieci. Niestety, szybko przychodzi bolesne rozczarowanie, choć i je często spychamy, by wciąż mieć nadzieję. Mimo wszystko.

Ilona również ufała, że mężczyzna, z którym ma dwójkę dzieci weźmie odpowiedzialność za rodzinę. Byłoby to tym bardziej wskazane, że kobieta podczas drugiej ciąży walczyła nie tylko z nudnościami ale przede wszystkim z atakującym coraz silniej nowotworem. Z wsparciem ze strony matki, odnalazła w sobie siłę do przygotowania córki na nadchodzące obowiązki. Ilona wlała w serce Michaliny ogrom miłości, która towarzyszyć jej ma w każdym czasie ziemskiej egzystencji. Po jej śmierci nie dość, że Miśka wraz z babką prowadzą restaurację „Cynamonowe serca”, gdzie wypiekają przepyszne ciasteczka, postanawiają wynająć pokoje turystom. Zawsze to dodatkowy dochód. Wbrew obawom, że nikt nie zechce zamieszkać pod ich dachem, napływają rezerwacje. Tuż przed Bożym Narodzeniem Michalina wita w swoich progach starszą kobietę zmagającą się z poważną chorobą, samotnego rozwodnika i pewną tajemniczą panią doktor z córką. Pojawi się jeszcze jeden, niezapowiedziany gość, który sprawi, że serce Michaliny i jej brata zabije szybciej... W takim gronie nie trudno stworzyć świąteczną atmosferę i obiecać wiele. Ten magiczny czas będzie również okresem wielkich zmian w życiu każdego z bohaterów... Bo w święta dzieją się ciche cuda...

Lektura świątecznej książki w środku upalnego lata? Jak najbardziej! Jeśli powieść jest dobra, nie ważne kiedy ją czytamy, w każdym okresie wprowadza pozytywne emocje, ciepło. Historie opowiedziane przez Gabrielę Gargaś właśnie takie są. Lekko skreślone a zarazem nie stroniące od trudów życia. Autorka ma niezwykły dar opowiadania o zawiłych ludzkich losach w sposób delikatny i subtelny. „Wieczór taki jak ten” to smakowita powieść o świątecznych cudach. Czytając nie sposób nie poczuć piernikowej woni, nie sposób nie zatęsknić za tym wyjątkowym czasem. Pisarka tą pozycją przekonuje, iż dni Bożego Narodzenia to ważny czas, który warto dobrze przeżyć, by nie przemknął nam pomiędzy długimi przygotowaniami. Nie w wykwintnych potrawach tkwi magia świąt. Warto o tym pamiętać i spojrzeć głębiej żeby prawdziwie poczuć magię świątecznych dni. 

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Zliczyć cuda" Nicholas Sparks

  Nicholas Sparks powraca z nową powieścią. Przywiozłam ją z Targów Książki w Krakowie, na których miało mnie nie być. Jednak dowiedziawszy się, że w tym roku na to święto literatury przyjedzie po raz pierwszy Wydawnictwo Albatros... nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej, że mieli oni ze sobą „Zliczyć cuda” na trzy tygodnie! Przed oficjalną premierą. „ Mistrz romantycznych historii” - niezmiennie na każdej okładce książki tego autora krzyczy wydawca. Cóż. Zgadzam się. Kaitlyn Cooper jest samotną mamą dwójki dzieci, Mitcha i Casey. Jest też lekarzem bardzo oddanym pacjentom. Z kolei Tanner Hughes to były żołnierz i lekkoduch. Wychowany przez dziadków. Tuż przed śmiercią babka prosi, żeby w końcu się ustatkował i gdzieś na stałe osiadł. Mężczyzna ma też podjąć poszukiwania swojego ojca. W tym właśnie celu trafia do Asheboro, miasteczka w Karolinie Południowej... i trafia na Kaitlyn... Wydawałoby się, że na tym koniec. Tani romans. Przewidywalny od samego początku. Może i trochę tak

"Zaginiona siostra" Lucinda Riley

  Parę lat temu zapragnęłam przeczytać serię „Siedem sióstr” autorstwa Lucindy Riley. Zaczęłam ją kompletować, ale od kupna do lektury była droga daleka. Napawałam się pięknymi okładkami i faktem, że mam je na wyciągnięcie ręki. W czerwcu ubiegłego roku dotarł do mnie ostatni tom o Pa Salcie, ojcu tytułowych sióstr. Jednak nadal nie czytałam... a, przepraszam, wtedy miałam za sobą pierwszą część. Reszta czekała. Do tego roku. Pisząc tę recenzję zaczynam czytać „Atlas. Historia Pa Salta”. Jestem z siebie dumna ponieważ do niedawna moje słowa, że uwielbiam sagi nie do końca miało odzwierciedlenie. Teraz ma. Ogólnie rzecz ujmując do niedawna jak ktoś pytał jaka jest moja ulubiona książka lub seria, odpowiadałam tak samo saga o szczęściu Anny Ficner – Ogonowskiej, albo „Zanim się pojawiłeś” Jojo Moyes. Teraz drogie autorki wyżej wymienionych książek schodzą niżej. Na pierwszy plan wchodzi Lucinda Riley. To, co ona zrobiła, co napisała, jak to napisała i jak to wymyśliła... brak słów, by