Przejdź do głównej zawartości

"Magiczne lato" Aleksandra Tyl

Wszystko tak na prawdę zależy od tego, co jawi się nam jako Szczęście. Możemy zamieszkiwać ciasne mieszkanie w bloku, piękny domek na wsi. Najważniejsze, aby być z tego zadowolonym. Nie narzekać na los, a pamiętać, że możemy go zmienić w mniejszym lub większym stopniu. Marzymy o szczęśliwej rodzinie, zdrowych dzieciach, satysfakcjonującej pracy, słońcu za oknem, słowu "kocham" na dobranoc. Można wymieniać w nieskończoność. 
  Alicja również pragnie. Chciałaby tak spokojnie żyć, móc rozwinąć skrzydła w pociągającej ją dziedzinie. Marzy o tym, aby jej ukochana córka była zdrowa. Matylda ma bardzo obniżoną odporność. Nigdy nie wiadomo, kiedy będzie zmuszona pozostać w łóżku, by zmagać się z przeziębieniem, które lada moment może zamienić się w grypę... Najsmutniejsze jest to, iż przez częstą nieobecność na szkolnych zajęciach, dziewczynka zostaje zepchnięta na daleki plan w przedstawieniu na powitanie wiosny. 
  Podczas kolejnej wizyty w ośrodku zdrowia Alicja chce poprosić o witaminy dla córki, aby ta w pełni sił mogła pokazać się publiczności w pierwszy dzień wiosny. Jednak pani doktor nie przepisuje specyfików na wzmocnienie obciążonego chorobami organizmu dziecka, a zaleca ... wakacje na wsi. Ale gdzie wyjechać i do kogo, skoro tydzień nie załatwi tutaj sprawy, nie poprawi kondycji Matyldy. 
   Alicja wraz ze swoją siostrą Dorotą dochodzą w końcu do wniosku, że dziewczyny powinny wyjechać do baaardzo dalekiej krewnej, widzianej tylko jeden raz w życiu. Ala nie zna "ciotki", nie ma pojęcia co spotka  ją na miejscu, ale jeśli chodzi o dobro dziecka, postanawia postawić na jedną kartę i wyjechać. Czy będą potrafiły w Polance znaleźć szczęście? W mieście byłyby najszczęśliwsze. Wszędzie można dostać się autobusem, tramwajem bądź taksówką. Jak z takiego wygodnego świata przejść do rzeczywistości, w której można liczyć tylko na własne nogi i rozklekotany rower? Wszechogarniająca cisza bywa straszna, zwłaszcza wtedy, gdy na co dzień człowiek funkcjonuje w nigdy nie zasypiającym mieście. Ojjj nie będzie łatwo. 
  Płacz i zgrzytanie zębów? W tym przypadku to chyba nie przesada. Ala podczas tych wakacji wiele zrozumie, otworzy oczy i serce. 

Aleksandra Tyl po raz kolejny zachwyca. Pomysłowością, humorem, subtelnością. Ta powieść to miód na serce dla każdej kobiety. Bardzo przyjemna lektura, dzięki, której zapominamy o otaczającym nas świecie. Romans, komedia i horror w jednym. Największą sympatią obdarzyłam ciotkę Józefinę zajmującą się zielarstwem a dokładniej eliksirami miłości... Znudzony życiem w wioseczce komendant posiadający ogromną wyobraźnię, widząc samotną kobietę z dzieckiem rozpoczyna śledztwo... Marianna, która według mieszkańców Polanki, jest zapatrzoną w siebie egoistką okazuje się być całkiem inną osobą... Co z tego wszystkiego wyniknie? Niezły galimatias! Z takimi bohaterami nie sposób się nudzić! 

Przeczytajcie "Magiczne lato" niekoniecznie latem! ;) 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Konkurs! Konkurs! Konkurs!

Wraz z wydawnictwem Czwarta Strona mam przyjemność zorganizować dla Was konkurs, w którym do wygrania jest wyjątkowa powieść. "Garść pierników, szczypta miłości" Natalii Sońskiej to książka z fabułą obsadzoną w okresie zimowym, mikołajkowym, tuż przed Bożym Narodzeniem. Będzie pomocna w złapaniu oddechu podczas takich upałów, jakie panują za oknem!  Zachęcam do wzięcia udziału w konkursie. Podaruj sobie szansę na przeczytanie  debiutanckiej powieści Natalii Sońskiej! Nie będziesz żałowała :) Jeśli masz wątpliwości czy jest to lektura dla Ciebie lub po prostu chciałabyś dowiedzieć się o niej trochę więcej, serdecznie zapraszam do przeczytania recenzji: Klik Zasady konkursu: 1. Organizatorem konkursu jest Książka Non Stop i wydawnictwo Czwarta Strona.  2. Konkurs trwa od 08.08 do 22.08.  3. Wygrywa jedna osoba.  4. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.  5. Wyniki  zostaną podane kilka dni od zakończenia konkursu. 6. Wysyłka tylko na terenie Polski

"Zliczyć cuda" Nicholas Sparks

  Nicholas Sparks powraca z nową powieścią. Przywiozłam ją z Targów Książki w Krakowie, na których miało mnie nie być. Jednak dowiedziawszy się, że w tym roku na to święto literatury przyjedzie po raz pierwszy Wydawnictwo Albatros... nie mogłam się oprzeć. Tym bardziej, że mieli oni ze sobą „Zliczyć cuda” na trzy tygodnie! Przed oficjalną premierą. „ Mistrz romantycznych historii” - niezmiennie na każdej okładce książki tego autora krzyczy wydawca. Cóż. Zgadzam się. Kaitlyn Cooper jest samotną mamą dwójki dzieci, Mitcha i Casey. Jest też lekarzem bardzo oddanym pacjentom. Z kolei Tanner Hughes to były żołnierz i lekkoduch. Wychowany przez dziadków. Tuż przed śmiercią babka prosi, żeby w końcu się ustatkował i gdzieś na stałe osiadł. Mężczyzna ma też podjąć poszukiwania swojego ojca. W tym właśnie celu trafia do Asheboro, miasteczka w Karolinie Południowej... i trafia na Kaitlyn... Wydawałoby się, że na tym koniec. Tani romans. Przewidywalny od samego początku. Może i trochę tak

"Zaginiona siostra" Lucinda Riley

  Parę lat temu zapragnęłam przeczytać serię „Siedem sióstr” autorstwa Lucindy Riley. Zaczęłam ją kompletować, ale od kupna do lektury była droga daleka. Napawałam się pięknymi okładkami i faktem, że mam je na wyciągnięcie ręki. W czerwcu ubiegłego roku dotarł do mnie ostatni tom o Pa Salcie, ojcu tytułowych sióstr. Jednak nadal nie czytałam... a, przepraszam, wtedy miałam za sobą pierwszą część. Reszta czekała. Do tego roku. Pisząc tę recenzję zaczynam czytać „Atlas. Historia Pa Salta”. Jestem z siebie dumna ponieważ do niedawna moje słowa, że uwielbiam sagi nie do końca miało odzwierciedlenie. Teraz ma. Ogólnie rzecz ujmując do niedawna jak ktoś pytał jaka jest moja ulubiona książka lub seria, odpowiadałam tak samo saga o szczęściu Anny Ficner – Ogonowskiej, albo „Zanim się pojawiłeś” Jojo Moyes. Teraz drogie autorki wyżej wymienionych książek schodzą niżej. Na pierwszy plan wchodzi Lucinda Riley. To, co ona zrobiła, co napisała, jak to napisała i jak to wymyśliła... brak słów, by