Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z 2020

"Dziennik Noel" Richard Paul Evans

  Chociaż jesteśmy już po świętach, w Bożonarodzeniowym okresie możemy pozostać aż do lutego. W tym czasie śpiewamy kolędy, dojadamy pyszności pozostałe po świętowaniu i być może jeszcze wielu z nas decyduje się na literaturę, w której wszechobecny jest biały puch skrzący się w słońcu i popiskujący pod butami a choinka połyskuje w rogu pokoju. Jeśli jesteście w tej grupie, chciałabym Wam podpowiedzieć kolejny naprawdę wart uwagi świąteczny tytuł, w który warto się zaopatrzyć w najbliższych dniach. Richarda Paula Evansa nie trzeba zbyt obszernie przedstawiać. Jest poczytnym pisarzem powieści obyczajowych. Podobnie jest z głównym bohaterem powieści „Dziennik Noel”. Jacob Churcher, samotny w tłumie fanów i dziennikarzy pisarz, po latach wraca do rodzinnego domu, z którego niegdyś tak uciekał. Teraz, jako dorosły mężczyzna, po śmierci matki, musi skonfrontować się z przeszłością. W czasie porządków zagraconego domu ma szansę poznać prawdę o sobie i swojej rodzinie. W snach mężczyzna w

"Listy pełne marzeń" Magdalena Witkiewicz

Święta, święta i po świętach. Przygotowania do Bożego Narodzenia zaczęliśmy jak zawsze bardzo wcześnie. Kompletowaliśmy prezenty, sporządzaliśmy zakupowe listy, dokładnie rozplanowaliśmy świąteczne menu a mieszkanie lśniło czystością. Po lekturze świątecznej powieści Magdaleny Witkiewicz nie jeden czytelnik dojdzie do wniosku, że to wszystko wymienione powyżej nie ma tak a prawdę wielkiego znaczenia. Tym co liczy się najbardziej i to nie tylko od święta, jest dobro, pomocna dłoń wyciągnięta w stronę drugiego (potrzebującego) człowieka. To właśnie daje szczęście, którego wszyscy na darmo szukamy w pięknie opakowanych podarunkach. Maryla zdecydowaną większość czasu spędza w domu. Szczególnie w okresie jesienno-zimowym, siedzi przy swoim sekretarzyku i czyta listy, które dzieci napisały do świętego Mikołaja, a następnie spełnia ich marzenia. Czasami proste, materialne, ale również te duże, bardzo istotne, które zmieniają rzeczywistość. To sprawia, że jej życie ma sens. Obdarowane prz

"PS I życzę Ci dużo miłości" Świąteczna antologia

  Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Muza w moich rękach znalazł się zbiór opowiadań. Z pozoru tylko bardzo lekkich, przyjemnych, które wprowadzają miły nastrój, otulają serce ciepłą kołderką, ale oprócz tego jest jeszcze coś. To „coś” najważniejszego, co łatwo zatracić w pędzie życia. Magdalena Witkiewicz, Agnieszka Krawczyk, Agnieszka Lingas – Łoniewska, Natasza Socha, Ilona Gołębiewska, Magda Knedler, Małgorzata Warda i Katarzyna Misiołek. Ten wspaniały skład pisarek zafundował rzeszom czytelniczek piękne chwile w towarzystwie bohaterów, do których uśmiechnie się szczęście właśnie w okresie około Bożonarodzeniowym. Osiem podobnych choć zarazem całkiem różnych historii, których wspólnym mianownikiem jest świąteczna kartka. Pojawia się ona niespodziewanie i przewraca życie do góry nogami. Kiedy tajemnice z szuflady wyjdą na jaw, życie Marcina i Magdaleny wychodzi na prostą. Listy z przeszłości zostają odkryte w odpowiednim momencie. Dla Małgorzaty kartka, która miała trafić w je

"Szczęście przy kominku" Gabriela Gargaś

  Do twórczości Gabrieli Gargaś wróciłam po dłuższym czasie i cieszę się, że to zrobiłam. „Szczęście przy kominku” dostarcza wiele pozytywnych emocji, rozmiękcza serce. Odnalazłam na jej stronach dużo ciepła. Szczególnie biło ono od Buni, właścicielki antykwariatu, któremu grozi zamknięcie. Trudno to sobie wyobrazić tym, którzy właśnie tam, pośród książek, odnaleźli spokój i dobre słowo. To nie jest zwykły antykwariat. Tam dzieje się magia tuż po przekroczeniu jego progu. Bo jak wyjaśnić fakt, że Bunia od razu doskonale orientuje się jaki jest stan ducha gościa? Jak wyjaśnić fakt, że człowiek od pierwszego spojrzenia na starszą panią ma ochotę opowiedzieć jej o własnych troskach i radościach? Czy my na swojej drodze spotkaliśmy już taką osobę? A jeśli nie... czy potrafimy być takimi dla innych? Iga opiekuje się ukochanym dziadziusiem, którego zawłaszcza Alzheimer. Jest to niezwykle trudna sytuacja nie tylko dla wnuczki, ale również prawnuczki. Obie są ze starszym panem mocno zw

"Choinka cała w śniegu" Joanna Szarańska

  Od 2017 roku na końcu października czytelnicy mogą spotykać się z bohaterami książek świątecznych Joanny Szarańskiej. „Cztery płatki śniegu”, „Anioł na śniegu” i „Choinka cała w śniegu” to trylogia, której bohaterami są mieszkańcy bloku przy kalwaryjskiej ulicy Weissa. Czy trzeba książki czytać w podanej kolejności? Wydaje mi się, że niekoniecznie, aczkolwiek zachęcam. Nie ma to jak poznać całą historię od początku do końca. Minął kolejny rok i znowu nadszedł czas przygotowań do świąt Bożego Narodzenia. Oprócz typowych obowiązków jak strojenie choinki, kompletowanie podarunków jak i niezbędnych produktów spożywczych, obmyślanie świątecznego menu, bohaterowie muszą stawić czoła problemom, które nie znikają wraz z początkiem grudnia. Zuzę bez reszty pochłonął Instagramowy świat, nim zdążyła się obejrzeć robi wszystko, by zdobyć jak największą ilość serduszek, które świadczą o tym, że jest kolejne zdjęcie jest naprawdę dobre i docenione. Pytanie tylko, czy to naprawdę jest istotne

"Świąteczny nieznajomy" Richard Paul Evans

  Wydawnictwo Znak ma w swoich szeregach naprawdę szerokie grono autorów oferujących różne pozycje literackie. Wśród nich miejsce ma również Richard Paul Evans. Pisarz ma na swoim koncie już trzydzieści osiem dzieł nie tylko obyczajowych. „ Świąteczny nieznajomy” stanowi drugi tom zapoczątkowanej w ubiegłym roku „Serii z Noel”. Są to jednak niezwiązane ze sobą opowieści, przez co można czytać je bez znajomości tej drugiej, do czego nie zachęcam, gdyż dlaczego mielibyśmy sobie obcinać przyjemność obcowania z piórem autora? :) Gdy Maggie została oszukana i zdradzona przez męża, jej świat legł w gruzach. Jak mogła tyle czasu żyć w kłamstwie? Czy były jakiekolwiek przesłanki ku niewierności męża, które przeoczyła? Milion pytań, zero odpowiedzi. To znany wszystkim stan. Kobieta pogrążając się w żałobie przerzuciła na barki przyjaciółki opiekę nad firmą cateringową i zapewne jeszcze przez długi czas jej codzienność tak właśnie by wyglądała. Na szczęście los (i Carina) zakasali rękawy

"Zwyczajne cuda" Agnieszka Jeż

  Przygodę z powieściami Agnieszki Jeż rozpoczęłam dzięki Wydawnictwu Filia. To na ich stronie zobaczyłam piękną okładkę „Serca z szuflady” na początku 2019 roku. Później otrzymałam książkę do recenzji i zachwyciłam się stylem autorki. Ach, co to była za przygoda! Nie mogło być inaczej. Poznałam całą serię „Dom Pod Trzema Lipami”, a kiedy odłożyłam na półkę ostatni tom pomyślałam, że najprawdopodobniej już nigdy nie poczuję się tak, jak podczas lektury tych trzech powieści. Tak lekko, przyjemnie, rześko... Teraz przeskoczyłam dwie powieści Jeż (czekają na półce) i wzięłam świąteczną nowość. Muszę przyznać, że znalazłam w niej to, co ujęło mnie we wcześniejszych pozycjach autorki z czego jestem bardzo zadowolona. Patrząc na nią myślę, że nie mogę zgodzić się z tytułem. Dla mnie osobiście cuda nigdy nie są zwyczajne, a zawsze bardzo wyjątkowe :) Marta jest bibliotekarką. Prowadzi klub czytelniczy Nibylandia, który zrzesza różne osobowości. Początkowo rozmowy miały dotyczyć tylko

"Dwa dni w Paryżu" Jojo Moyes

  Dzień dobry Państwu! Twórczość Jojo Moyes zna już cała rzesza czytelniczek w Polsce i poza jej granicami. Niektórzy rozpoczęli przygodę z nią od bardzo popularnej opowieści pt. „Zanim się pojawiłeś” inni zaś od filmu o Louise Clarke... Tak właśnie było w moim przypadku. Ten rok, pomimo licznych zawirowań, dla wielbicielek literatury od Moyes był niezwykle obfity i udany. Ukazały się bowiem dwie piękne powieści „W samym sercu morza”, „Światło w środku nocy” a także niniejsza prezentowana teraz książka. Mam nadzieję, że w 2021 nie będzie pod tym względem gorzej. „ Dwa dni w Paryżu” jest zbiorem opowiadań autorki. Jedne dłuższe, drugie krótsze, ale każde świetnie napisane, z przesłaniem. Chciałam zaznaczyć ten fakt na samym początku gdyż wiem, że nie każdy lubi takie niespodzianki. Nastawiamy się na coś (tutaj mowa o literaturze), później jest inaczej. Osobiście w pierwszym odruchu byłam lekko rozczarowana, jednak dałam szansę książce i nie żałuję, choć czuję niedosyt. Każda hi

"Owoc granatu. Świat w płomieniach" Maria Paszyńska

  Dzień dobry, dzień dobry :) Czy są tutaj miłośnicy sag? Jeżeli są... chciałabym po raz trzeci już przypomnieć o cyklu, który wyszedł spod pióra Marii Paszyńskiej o tytule „Owoc granatu”. Szukając wciągającej do granic możliwości lektury, proszę! Nie pomińcie tych czterech książek. Byłaby to wielka strata. Mało która seria jest tak doskonale napisana, że każdy tom ciekawi czytelnika tak samo a może i bardziej niż poprzedni. Jest 1963 rok. Siostry bliźniaczki, Stefania i Elżbieta, żyją względnie spokojnie, szczęśliwie u boku swoich mężów. W codzienności przeszkadzają im tylko bolesne wspomnienia, których nie sposób wymazać. Trzeba stanąć z nimi twarzą w twarz. Gdyby tego było mało, napotykają także trudności teraz, w miejscach, gdzie żyją. Natłok bywa ponad ich siły. Stefania poślubiła swoją młodzieńczą miłość a jednak nie jest w małżeństwie szczęśliwa. Podobnie jak Jędrzej. Częściej niż serdecznością darzy swoją żonę wrogością. Kobieta wciąż irytuje go swoim brakiem zaradno

"Wyszczekana miłość" Joanna Szarańska

  Witajcie!!! Gdy za oknem szaro, wietrznie i mokro automatycznie szukamy gdzie tylko to możliwe kolorów oraz uśmiechu. Włączamy lekkie filmy bądź zabawne seriale i uciekamy w świat literatury. Książki mają moc przenoszenia nas w czasie, wprowadzania w dobry nastrój. Do takich powieści bez wątpienia należy zaliczyć „Wyszczekaną miłość”. Radosna okładka przyciąga spojrzenie i obiecuje wyśmienitą zabawę. Treść tę obietnicę spełnia. Udało mi się Was zaintrygować? Jeżeli tak to przyjrzyjmy się bliżej komedii Joanny Szarańskiej. Piotr, dla znajomych Pedro, z dnia na dzień zostaje bez dachu nad głową i bez pracy. Nie mając innej możliwości o pomoc prosi ciotkę z kotem, która nie ma kota (po wyjaśnienie zapraszam do książki:). Składa się wręcz idealnie, ponieważ krewna wyjeżdża do Ciechocinka i nie ma z kim zostawić Terpentyny. Przed podróżą kobieta znajduje nowemu lokatorowi pracę. Piotr na kilka tygodni ma dla siebie mieszkanie i... psa, który sprawi, że na głowie mężczyzny szybko p

"Obdarowani sobą. Sztuka budowania więzi" Magdalena Kleczyńska

  Dzień dobry Państwu, Kiedy jakiś czas temu od wydawnictwa Esprit otrzymałam książkę Magdaleny Kleczyńskiej, za którą serdecznie dziękuję, patrząc na nią doznałam olśnienia. Znam tę autorkę! Zgłaszając chęć zrecenzowania tej pozycji zupełnie nie skojarzyłam, że przecież słuchałam na Youtube jej konferencji na temat czystości przedmałżeńskiej. Kojący głos zapisał się w mojej pamięci jak również to, o czym mówiła. Polecam posłuchać. Teraz miałam sprawdzić, w jaki sposób przelała swoje myśli na papier. Szybko spostrzegłam, że Magdalena Kleczyńska niesamowicie lekkim piórem dzieli się na kartach swojej książki doświadczeniami z pracy z ludźmi a także opowiada o swoich przeżyciach. Magdalena Kleczyńska – od dziesięciu lat żona Darka i mama trójki dzieci. Liderka duszpasterstwa kobiet Obdarowana, autorka warsztatów dla kobiet oraz spotkań dla młodzieży. Od wielu lat prowadzi konferencje i wykłady dotyczące budowania relacji. Na co dzień pracuje w poradni małżeńskiej. „ Obd

"Owoc granatu. Kraina snów" Maria Paszyńska

  Witam Państwa bardzo serdecznie przy okazji kolejnej opinii. Tym razem z przyjemnością przybliżę Wam drugi tom serii „Owoc granatu” Marii Paszyńskiej wydany w 2018 roku nakładem wydawnictwa Książnica. Jak już wiedzą ci, którzy czytali tom pierwszy, głównymi bohaterkami powieści są siostry Łukowskie, Stefania i Elżbieta. Dziewczyny wraz z matką i małym bratem zostały zmuszone do opuszczenia kraju. Do końca pierwszej podróży dotarły tylko one dwie. Chociaż mają świadomość, że oprócz siebie nie mają nikogo, nie widzą innej możliwości. Rozchodzą się w swoje strony. Ich życie toczy się zupełnie inaczej, niż mogłyby sobie to wyobrazić. Nie jest im łatwo odnaleźć się w nowej rzeczywistości wciąż mając w pamięci traumę związaną z minionym czasem spędzonym na Syberii, w głodzie i zimnie. Jednak w końcu młode kobiety przezwyciężają krok po kroku swoje blokady. Stefania wychodzi za mąż za Hamida. Jej codzienność to luksus. Do pełni szczęścia małżonkom brakuje tylko potomstwa, które uczyn

"Taniec pszczół i inne opowiadania o czasach wojny" Antologia

  Dzień dobry, dzień dobry! Doczekałam się! Przez okno zagląda słońce. Nareszcie. Wiecie Państwo, aż się chce działać, kiedy w dzień jest jasno (a nie tak ciemno, że aż trzeba włączać sztuczne światło), więc to dobry moment, żeby co nieco opowiedzieć o zbiorze opowiadań, który ukazał się niedawno nakładem wydawnictwa Książnica. Pozycja od razu wzbudziła moje zainteresowanie, kiedy tylko zerknęłam na okładkę. Pomyślałam „Oho! To będzie dobre”. Później, ku mojej radości, dostałam propozycję zrecenzowania książki, za co bardzo dziękuję. W białej kopercie skrywała się antologia i słoiczek miodu, którego już nie ma nawiasem mówiąc. Musicie Państwo przyznać, że taka propozycja to absolutna nowość na rynku wydawniczym. Spotykamy się ze zbiorami opowiadań w okresie świąt Bożego Narodzenia/Sylwestra lub w czasie letnim. W obu tych przypadkach książki skrywają w sobie lekkie opowieści mające na celu oderwanie czytelnika od żmudnej rzeczywistości. Tym razem sprawa ma się inaczej. Na pona

"Kiedy jak nie dziś" Paulina Wiśniewska

  Gdy otrzymałam przesyłkę, w której znajdowała się powieść „Kiedy jak nie dziś” autorstwa Pauliny Wiśniewskiej, sądziłam, że jest to debiut autorki. Jednak zagłębiając się w notkę o pisarce, szybko wyprostowałam informacje. To druga powieść Pauliny. Co jeszcze można powiedzieć po pierwszym rzucie oka na tę książkę? Na przykład to, że będzie przyjemnie, swobodnie, sielsko a jeśli zdarzą się trudniejsze momenty, będą krótkie i prędko zażegnane. Nic z tych rzeczy. Jeżeli więc macie Państwo ochotę na coś lekkiego, co oderwie Was od rzeczywistości, to niniejsza książka nie będzie dobrym wyborem. Jak czytamy na portalu Lubimyczytac.pl: Paulina Wiśniewska, urodzona w 1997. Od prawie dwóch lat mieszkam w Poznaniu. Marzenie o wydaniu książki siedziało we mnie od dawna. Książki zawsze były obecne w moim życiu. Kocham zwierzęta, i nie jestem obojętna na ich krzywdę. Nie wyobrażam sobie pisania bez muzyki i kubka kawy. Tworzenie nowych historii to dla mnie podróż, która dopiero się zaczęł

"Spotkajmy się nad morzem" Monika A Oleksa

  Kiedy dwa lata temu skończyłam czytać „Tylko morze zapamięta” nawet przez myśl, mi nie przeszło, że na kontynuację będzie trzeba poczekać trochę dłużej niż kilka miesięcy. Teraz trzymając drugą część w dłoniach zastanawiałam się, czy przypomnę sobie chociaż te najważniejsze kwestie, aby wszystko złączyć w zgrabną całość. Moje wątpliwości zostały szybko rozwiane, gdyż z każdą następną przeczytaną stroną coraz płynniej wchodziłam w fabułę wiedząc kto jakie ma za sobą przeżycia, które zostały opowiedziane w części pierwszej. Jeśli są wśród Was czytelnicy, którzy mają za sobą „Tylko morze zapamięta” i zastanawiają się, czy odświeżać ją przed lekturą drugiej części, chcę donieść, że nie jest to konieczne. Opuszczając rodzinną miejscowość Maks chciał zamknąć pewien rozdział w życiu i otworzyć się na nowe. Jednak po pewnym czasie dotarło do niego, że niezależnie od miejsca przebywania, bolesne zdarzenia z przeszłości będą powracać. Znacznie lepiej jest mniej lub bardziej odważnie stawiać

"Wyjdź za mnie, kochanie" Krystyna Mirek

Witajcie Drodzy Czytacze! Lubicie wesela z pompą? Wystawne? Bardzo bogate? A może wolicie skromne uroczystości w rodzinnym gronie? Zwolennicy obu opcji odnajdą w najnowszej propozycji Krystyny Mirek coś dla siebie. A co oprócz tego? Mnóstwo zabawnych momentów, kiedy to uśmiech pojawia się na twarzy. Jest również wątek o zabarwieniu kryminalnym nadający całości niepowtarzalnego smaku. Sprawia, że nie jest tylko romantycznie ale też z lekkim dreszczykiem emocji. Mamy różnorodność pod względem wieku bohaterów a także ich osobowości. Taka mieszanka to naprawdę świetna rozrywka. Macie ochotę na taką opowieść? Niegdyś Marika była pewna, że u boku Maurycego pragnie spędzić życie. To uczucie popchnęło zakochanych do powiedzenia sobie sakramentalnego tak. Wesele stulecia, jak określa się tę uroczystość, zostało zorganizowane przez babcię panny młodej w najmniejszym szczególe. Wszystko jest dopięte na ostatni guzik. Nie ma miejsca na jakąkolwiek pomyłkę, pójście na ustępstwo... Przysz

"Sekret wyspy" Dorota Milli

  Dzień dobry! Kolejny rok szkolny nabiera już rozpędu. Wakacje odeszły w zapomnienie. Aura też nie pozostawia złudzeń. Jesień przybliża się wielkimi krokami. Trochę na przekór temu chciałabym namówić Państwa do powrotu w ciepłe dni naznaczone słońcem, radosnym śpiewem ptaków, kiedy to oddajemy się błogiemu lenistwu i nie musimy spoglądać na zegarek. Wrócić za pomocą serii książek Doroty Milli noszących nazwę „Dziwnowo”. Jeśli nie znają Państwo jeszcze tego cyklu, bardzo zachęcam do nadrobienia zaległości w takiej właśnie kolejności: 1. „Wyspa wspomnień”, 2. „Dom na wyspie”, 3. „Sekret wyspy”. Recenzje poprzednich książek znajdziecie na blogu. Tymczasem chciałabym skupić się na przybliżeniu Wam tomu trzeciego. Wiktoria Popławska prowadzi swoją restaurację w Dziwnowie i cieszy się, że nie jest już sama. Odkąd do miasteczka powróciły jej siostry, czuje, że teraz są w komplecie i mogą wspólnie cieszyć się codziennością oraz stawić czoła każdej trudności. Ta, z którą przych

"Z każdym oddechem" Nicholas Sparks

  Przygodę z powieściami Nicholasa Sparksa rozpoczęłam tuż po swoich osiemnastych urodzinach, na które otrzymałam dwie jego książki. „Prawdziwy cud” i „Ślub”. Recenzję tej drugiej znajdziecie na blogu. Później nadeszła jeszcze kontynuacja „Prawdziwego cudu”, którą to też pochłonęłam z wypiekami na twarzy. A następnie była przerwa... by w końcu wziąć do ręki najnowszą powieść i po raz kolejny utwierdzić się w tym, że pisze fenomenalnie. To dobry materiał na film. A właśnie. Czy wiecie, że na podstawie powieści Nicholasa Sparksa nakręcono dobre filmy? Wśród nich na przykład „Bezpieczna przystań”, „Dla ciebie wszystko”, „Pamiętnik”. „ Z każdym oddechem” to wydana w 2018 roku przez Wydawnictwo Albatros cudna historia, której lektura przynosi wytchnienie, oferuje odskocznię, a także, jak wszystkie, które dane mi było poznać, pokazuje, że na miłość zawsze jest dobry moment. Autor zaprasza czytelnika do Sunset Beach gdzie przyjeżdża Hope na ślub przyjaciółki oraz Tru, aby poznać swo

"Dom na wyspie" Dorota Milli

  Kiedy nastał styczeń 2020 roku, na pewnym blogu literackim zauważyłam wyzwanie. Wśród wyszczególnionych tam punktów jeden bardzo przypadł mi do gustu. Autorka pomysłu zaplanowała, że przeczyta jakąś serię w ciągu dwunastu miesięcy. Pomyślałam, iż też chciałabym pójść jej śladem i wszystko wskazuje na to, że mój plan się powiedzie a cyklem, jaki w całości poznam w tym roku będzie „Dziwnowo” Doroty Milli. Podkreślałam to już wielokrotnie. Moje serce należy do Tatr. Uwielbiam mniejsze lub większe górki, pagórki. Uważam, że dzięki nim krajobraz jest ciekawszy. Niemniej jednak chętnie sięgam po książki, których akcja ma miejsce nad morzem. Bo w sumie dlaczego nie? Ckliwy romans, dojrzała miłość... morskie tło idealnie pasuje do tego uczucia (jak oczywiście i każde inne). Jak pokazuje Dorota Milli, piaszczyste plaże mogą skrywać także tajemnice i to z gatunku tych bardzo istotnych. Kto czytał pierwszy tom czyli „Wyspa wspomnień” już dobrze wie, o czym w tym momencie rozmawiamy. Mam

"Pensjonat Samotnych Serc" Zofia Ossowska

Ostatnio z przyjemnością zatrzymałam się na Mazurach. Już po raz drugi w tym roku. Za tę możliwość dziękuję Wydawnictwu Filia. Najpierw zauroczyła mnie okładka powieści, później treść... Oczyma wyobraźni śledziłam tamtejsze widoki, łódki sunące niespiesznie po jeziorze. Jednak to, co najistotniejsze... poznałam niezwykłą gospodynię Pensjonatu Samotnych Serc. Jestem pewna, że i Wy, Drodzy Państwo zapałacie do niej sympatią. Panią Wiesię nigdy nie ciągnęło do miasta. To na wsi było i jest jej miejsce. Wraz z mężem doczekali się syna, Artura, a później wnuczki. Niestety los nie ofiarował im dużo czasu, by wspólnie nacieszyć się bliskimi. Aby dom nie stał pusty, po śmierci męża, pani Wiesia otwiera pensjonat. Jego goście to osoby poszukujące ukojenia, spokoju. Do hotelu przyjeżdża zmęczona życiem Matylda. Dziewczyna odnalazła w sobie dosyć odwagi, by uciec od męża tyrana. U pani Wiesi chciałaby poczuć się bezpiecznie. Jej przybycie może pomóc nie tylko jej samej, ale także Arturowi,

"Lato w Pensjonacie pod Bukami" antologia

  Witam się z Państwem serdecznie w kolejny wakacyjny wtorek i zapraszam na kolejną opinię. Tym razem chciałabym przybliżyć Wam zbiór opowiadań. Zapewne są wśród nas zwolennicy, przeciwnicy i ci, którym taka forma nie przeszkadza, lubią od czasu do czasu wziąć do ręki taką lekturę, która daje i zabiera wiele możliwości. Jest szybko i zazwyczaj intensywnie. Autorzy nie mają szansy rozwinięcia skrzydeł a czytelnicy prędko muszą pożegnać się z bohaterami. „Lato w pensjonacie pod Bukami” to książka w której znane polskie pisarki snują opowieści z Bieszczadami w tle. Bardzo wyrazistym tle, należałoby dodać. Lekturę otwiera opowiadanie Marzeny Rogalskiej pt. „Dom”, w którym to czytelnicy poznają panią Różę, właścicielkę pensjonatu. Kobieta niezwykle sympatyczna. Kiedy zupełnie niespodziewanie w drzwiach jej domu staje mężczyzna, ona nawet nie podejrzewa, co dzięki niemu przeżyje... Wszystkie historie, jak już pewnie się domyślacie, mają wspólny mianownik. To w Bieszczady przyjeżdża m

"Opowiadania z Niewyspania" Małgorzata Micuła

Jakiś czas temu moją domową biblioteczkę zasiliła skromnych rozmiarów książeczka. Za nadesłanie egzemplarza dziękuję samej autorce. Prosta okładka może sugerować podobną treść, ale nie dajmy się zwieść pozorom. „Opowiadania z Niewyspania” to głęboka publikacja. Stosunkowo mało w niej liter, gdyż liczy 112 stron, a ile mądrości w pozornie błahych historiach, tego już nie sposób zliczyć. Niewątpliwie mogłaby obdarować szereg powieści swoim błyskotliwym postrzeganiem rzeczywistości. Na pierwszych kartach mamy szansę bliżej poznać samą autorkę. Opisuje ona własne wspomnienia minionych, młodzieńczych lat a robi to w taki sposób, iż ma się wrażenie rzeczywistego przebywania w tamtych miejscach, obcowania z osobami, z którymi miała styczność. Majstersztyk! Na kolejnych stronach czytelnik styka się z refleksjami drzewa oraz mebli, które przeżywają nadchodzącą przeprowadzkę. Jeśli sądzicie, że obcowanie z takimi tematami może być dobre tylko w dzieciństwie, jesteście w ogromnym błędzie

"Jesteś cudem" Elżbieta Rodzeń

Witajcie, W tym tygodniu udało mi się przeczytać dwie książki. Dziś chciałabym opowiedzieć o tej pierwszej, która okazała się być emocjonalnym rollercoasterem. Zdanie o tej powieści zmieniałam kilka razy i nawet teraz, pisząc te słowa, nie czuję, że mogę w pełni opowiedzieć się po którejś stronie. Zrecenzowanie „Jesteś cudem” nie jest łatwym zadaniem. Bowiem autorka porusza w książce bardzo życiowe, trudne kwestie, z którymi na szczęście nie musiałam się mierzyć. Trudno odnieść się do czegoś, jeśli się tego nie doświadczyło. Maja ulega wypadkowi. Zostaje wyciągnięta z pokiereszowanego samochodu przez Kamila. Ma dużo szczęścia, że trafiła akurat na niego w tym momencie. Tylko czy ona potrafi to docenić? Dziewczyna nie potrafi pogodzić się z faktem, że ojciec postanowił odejść do innej kobiety. Czuje się samotna. Teraz dodatkowo musi na nowo ułożyć swoje życie. Los nie pozostawia jej też wyboru. Maja musi pożegnać marzenia o karierze baletnicy. Problem jest o tyle większy, że r